piątek, 31 października

Za zdradę Ojczyny – Tak było…

Źródło: FB 29.09. 2025. <<Zresztą dziś łysy jest w modzie>>

Obcięcie włosów dziewczynie

Obcięcie włosów dziewczynie z Radziemic było wydarzeniem bezprecedensowym. W okresie okupacji do Stützpunktu w Dalewicach chodziły również dziewczyny, które pracowały przy okopach, oraz jako pomoc kuchenna. Jedna z dziewcząt z Radziemic zalotnie i kokieteryjnie zachowywała się do żandarmów niemieckich. Nie uszło to uwadze partyzantom, którzy pracując w okopach czynnie śledzili każdy ruch żołnierzy niemieckich. Jedną z form kary, którą stosowali partyzanci wobec kobiet współpracujących z Niemcami podczas wojny było obcięcie włosów. Przyszli w nocy. Zapukali do okna, a kiedy panna otworzyła drzwi weszli do środka. Kazali pannie usiądź na krześle, odczytali rozkaz, który mieli przy sobie. Zgodnie z rozkazem obcięli włosy. Podziękowali pannie, że była grzeczna i odeszli. Dziewczyna zebrała włosy i próbowała z nich zrobić perukę. Nic z tego nie wyszło. Przez trzy miesiące nie chodziła do kościoła. Powyższe bezprecedensowe wydarzenie obcięcia włosów dziewczynie z Radziemic za kokieteryjne zachowanie do niemieckich żandarmów, z polecenia partyzantów nie zostało nagłośnione. Mieszkańcy Radziemic wiedzieli jednak o tym wydarzeniu, w myśl przysłowia: – Nie wiedział Grześ, ale wiedziała wieś. – Jeden drugiego pytał: – Nie widziałeś, jakie już ma włosy? Nie wiesz, odrosły już jej włosy? Więcej podobnych przypadków w regionie Radziemic nie było.

Fragment pochodzi z pracy Radziemice na Kartach historii, Rozdział: Radziemice w okresie II wojny światowej , s. 211

Zbigniew Paletko